Pompeje znane są na całym świecie jako starożytne miasto zniszczone przez wybuch wulkanu Wezuwiusz w 79 roku po Chrystusie. Dla katolików to miejsce bliskie sercu ze względu na znajdujące się w odbudowanym pod koniec XIX wieku mieście sanktuarium Matki Bożej Pompejańskiej oraz bardzo skuteczną nowennę do królującej w nim Maryi. Jest to Nowenna Pompejańska.
Cudowny Obraz Matki Bożej zakupił dla kościoła w Pompejach bł. Bartłomiej (Bartolo) Longo – doktor prawa, który utraciwszy w młodości wiarę, odzyskał ją pod wpływem przyjaciela i żył odtąd zgodnie z jej wymaganiami. Został nawet tercjarzem dominikańskim. Na prośbę biskupa zbierał pieniądze na budowę kościoła w Pompejach.
W związku z rozwijającym się kultem wizerunku, powstała nowenna do Pompejańskiej Pani, polegająca na odmawianiu przez dziewięć kolejnych dni całego Różańca (trzech tajemnic). Nie była to jednak Nowenna Pompejańska, którą dziś znamy pod tą nazwą. Ta łączy się bowiem z historią neapolitanki Fortunatiny Agrelli. Dwudziestoletnia dziewczyna, córka zamożnego oficera armii włoskiej, cierpiała na poważną chorobę. Przez kilkanaście miesięcy doznawała silnych konwulsji, które powtarzały się codziennie i trwały przez 10 godzin. Nie mogła jeść. Bezradny lekarz prof. Vincento Belmonte, podarował pacjentce obrazek, medalik Matki Bożej Pompejańskiej oraz nowennę, które otrzymał od doktora Longo.
Dziewczyna z wiarą przystąpiła do modlitwy. Niestety, po upływie dziewięciu dni nie poczuła żadnej ulgi. 3 marca 1884 roku ukazała się jej Matka Boża Różańcowa z Dzieciątkiem w towarzystwie św. Dominika i św. Katarzyny Sieneńskiej. Maryja zachęciła ją, by kontynuowała modlitwę. Uleczenie, jak obiecywała - nastąpi w październiku. Warunkiem było jednak zmówienie przez Fortunatinę trzech nowenn. Później Maryja jeszcze kilka razy odwiedzała chorą. Dziewczyna prosiła Ją wtedy o przyspieszenie uzdrowienia, na co Niepokalana zgodziła się.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Maryi, pod koniec odmawiania trzeciej nowenny, stan zdrowia Fortunatiny mocno się pogorszył. Dopiero 1 kwietnia, czyli w ostatnim dniu, nastąpiła poprawa. 4 kwietnia, w święto Matki Bożej Bolesnej konwulsje ustąpiły. W tym czasie dziewczyna odmawiała już nowennę dziękczynną.
Podczas kolejnego widzenia w nocy z 19 na 20 kwietnia Maryja obiecała:
– Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny odmawiając piętnaście tajemnic Różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne.
8 maja 1884 roku ustąpiły wszystkie dolegliwości. Kilka lat później, w 1890 roku papież Leon XIII potwierdził cud uzdrowienia Fortunatiny Agrelli.
Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. W tym czasie codziennie należy zmówić cały Różaniec, tzn. części: Radosną, Bolesną i Chwalebną.
Po znaku krzyża wypowiadamy intencję (tę samą przez cały okres) po czym oświadczamy: GF
Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego.
Przez pierwsze 27 dni odmawiamy błagalną część Nowenny Pompejańskiej, kończąc cały Różaniec modlitwą:
Pomnij, o Miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich z Różańcem Twoim pomocy Twej wzywający miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój Różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Przez kolejne 27 dni odmawiamy część dziękczynną. Odmówienie Różańca kończymy modlitwą dziękczynną:
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego w Pompejach, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam, będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego. Wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni tak jak ja grzesznicy z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział, jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
Na koniec odmawiamy Pod Twoją Obronę oraz trzy razy z ufnością wypowiadamy błagalne zdanie: Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!
O błogosławiony Bartłomieju Longo, Ty, który ukochałeś Maryję synowską miłością i rozpowszechniłeś do Niej nabożeństwo przez odmawianie Różańca Świętego, a przez Jej wstawiennictwo otrzymałeś obfite łaski, aby kochać i służyć Chrystusowi, poświęcając siebie opuszczonym dzieciom, uproś nam łaskę życia w duchu modlitwy i zjednoczenia z Bogiem, abyśmy Go kochali, podobnie jak Ty, w naszych braciach.
Ty, który przy końcu swego ziemskiego pielgrzymowania, powiedziałeś, że nigdy nie przestawałeś się modlić za wszystkich cierpiących, zmartwionych i nieszczęśliwych, ufając w Opatrzność Bożą i we wstawiennictwo Matki Bożej, wstawiaj się nadal za tymi wszystkimi, którzy są wezwani do dalszego prowadzenia twojego dzieła wiary i miłości w Pompejach i za wszystkich, którzy odmawiają Różaniec na całym świecie.
Uproś nam to, abyśmy po rozważaniu tu, na ziemi, tajemnic Radosnych i Bolesnych, mogli razem z Tobą uczestniczyć w radości tajemnic Chwalebnych w Niebie z Maryją, Królową Aniołów i Świętych. Amen.
O Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Różańca Świętego, Matko cudowna! Ilekroć Kościół Święty, Oblubienica Syna Twego, znajdował się w niebezpieczeństwie, ilekroć nieprzyjaciele Jego wewnętrzni i zewnętrzni wystąpili z Nim do walki i usiłowali zgotować Mu upadek, tyle razy stawałaś w Jego obronie i niweczyłaś niecne zamiary wrogów, a Kościołowi tryumf odnieść dawałaś. Kościół nazwał Cię Swą Matką i Maryją Zwycięską!
O, Maryjo, Królowo Różańcowa! Błagam Cię za tym Kościołem, który może nigdy nie potrzebował Twojej obrony i pomocy tak bardzo, jak w czasach obecnych, bo chyba nigdy jeszcze niewiara, bezbożność i zepsucie obyczajów nie szerzyły się tak bardzo jak teraz i chyba nigdy nie było tak zaciętej walki z Kościołem, jak za dni naszych.
Pokaż więc Maryjo, żeś jest Matką Kościoła i Opiekunką wszechpotężną i że jedno Twoje wstawienie się u Syna Twego Boskiego wystarcza, aby zapewnić Kościołowi zwycięstwo nad wrogami!
Otocz także Swą potężną opieką Namiestnika Chrystusowego, widzialną Głowę Kościoła. Wlej w serca wszystkich chrześcijan należny dla Niego szacunek, uległość dla Jego nieomylnej władzy i miłość, na którą, jako Ojciec wszystkich wiernych, zasługuje. Powołaj Kościołowi apostołów i obrońców Jego praw, utwierdź katedrę św. Piotra w Rzymie i złącz serca i umysły wiernych jak najściślej z tym źródłem jedności katolickiej. Amen.
Dołączając do internetowej wspólnoty Dla Duszy:
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy